Nie ma ludzi w pełni zdrowych, są tylko źle zdiagnozowani – jeśli uważasz, że Ciebie też to dotyczy, być może powinieneś wznieść do góry szkło z okazji niedawnego święta – Dnia Hipochondryka. A może znasz kogoś, komu wiecznie coś dolega? Spraw mu zabawny prezent – proponujemy śmieszne koszulki z nadrukami, które być może dadzą mu coś do zrozumienia.
Jak rozpoznać hipochondryka?
Stale obserwuje swoje ciało, w najdrobniejszych, banalnych dolegliwościach (kaszel, ból mięśni, atak swędzenia) doszukuje się objawów poważnych chorób. Odwiedza przychodnię częściej niż toaletę i zmienia lekarzy jak Maryla Rodowicz stroje sceniczne, po to, by w końcu znaleźć takiego, który potwierdzi jego obawy. Jego przekonania wydają się paranoiczne i nieracjonalne, bo trwają mimo zapewnień specjalistów, że wszystko jest w porządku, czy nawet po ustąpieniu objawów.
O ile prawdziwa hipochondria jest poważnym zaburzeniem psychicznym, w którym nie ma nic śmiesznego, to w mniejszym stopniu może dotyczyć wielu z nas. Przykładem są mężczyźni, którzy roztkliwiają się nad sobą, kiedy mają przeziębienie (słynna ‘męska grypa’) czy ta znajoma z Twojej szkoły lub pracy, która cały czas zatruwa wszystkim humor opowiadaniem o tym, że boli ją brzuch, głowa, albo że ma białą plamkę na paznokciu. Na pewno masz taką osobę w swoim otoczeniu. Jeśli chcesz dać jej do zrozumienia, by trochę odpuściła z narzekaniem na zdrowie, dobrym pomysłem będzie prezent – śmieszne koszulki z sugestywnym nadrukiem zrobią całą robotę.
Śmieszne koszulki dla hipochondryków
Koszulki na Dzień Hipochondryka (i każdy inny dzień roku) bez problemu zaprojektujesz u nas. Wybierz krój, rozmiar, kolor i w naszym kreatorze dodaj z przodu lub tyłu zabawny napis, albo jeden z hipochondrycznych memów. Nasze propozycje:
„Lekarz powiedział mi, że wszystko jest ok. Przekonałem go, że się myli.”
„Ten moment kiedy googlujesz swoje symptomy i okazuje się, że masz trzy różne choroby i jesteś w ciąży.”
„Hipochondryk – ktoś, kto czuje się najlepiej, wtedy gdy czuje się gorzej.”
„Mężczyźni nie chorują – oni za każdym razem walczą o życie.”
A na koniec cytujemy dowcip, który szczególnie nas urzekł:
Przychodzi hipochondryk do lekarza i mówi:
– Panie doktorze, żona mnie zdradza, a mi wcale nie rosną rogi.
– Proszę pana, z tymi rogami to tylko taka przenośnia, powiedzenie…
– Uff, to całe szczęście, bo już myślałem, że mam niedobór wapnia.