Mirki, Seby, Grażyny, a od kilku lat również Janusze — to najpopularniejsze określenia na archetypy polaków, które zawojowały internet. Popularyzują się za sprawą memów, powiedzonek, ale też w czasie codziennych rozmów — koniec końców, kto nie nazwie swojego wiercącego w niedzielny poranek sąsiada od czasu do czasu Januszem? Popkulturowy wizerunek polskich charakterów to wyjątkowo barwna historia z pocieszną małpką na czele.
Zaczęło się od Mirka
Jednym z pierwszych polskich archetypów, które zawojowały internet, jest Mirek, zwany też Mirasem. Typowy Mirek to wprawiony narzekacz patriota — taki, który uważa, że husaria była najlepiej wyszkoloną w historii armią, a zachodnie jedzenie nie umywa się do regionalnego schabowego z kapustą. Jednak Mirek ma też swoją drugą twarz – Mirasem bowiem nazywa się polskich przedsiębiorców (tzw. Januszy biznesu), którzy przekrętami i gładkimi słówkami chcą sprzedać wadliwy albo stary towar. Co ciekawe, mem z Mirskiem sprzedawcą samochodów powstał na bazie zdjęcia pana Gustawa – mężczyzny, który w 2012 pojawił się na kieleckiej giełdzie samochodowej, chcąc sprzedać swoje auto – czerwonego Jaguara. Zdjęcie zrobił mu lokalny reporter a następnie w typowo niezbadanych dla internetu okolicznościach – fotografia została przekształcona w mema z kolorowym tłem. Znaczna część zasług związana z propagowaniem “Mirka” należy się internetowemu serwisowi Wykop, gdzie Mirki to męska część społeczności strony, z kolei Mirabelki – użytkowniczki kobiety. Kolejny archetypowy charakter polskiego internetu to Seba. Seba to młody chłopak, zazwyczaj przejawiający cechy osiedlowego bad boy’a – łysy, słuchający rapu, pasjonujący się piłką nożną a niekiedy też przejawiający konserwatywne poglądy polityczne. Towarzyszką Seby jest Karyna – prosta dziewczyna, która ponad edukację przekłada miłość do mody, starannego makijażu i prawidłowo nałożonego lakieru na paznokciach.
Janusz i Grażyna
Historia typowego Janusza i typowej Grażyny zaczyna się dość daleko – konkretnie w namorzynowych lasach Borneo. Właśnie stamtąd pochodzi postać, która nierozerwalnie kojarzona jest dzisiaj z wizerunkiem podstarzałego Polaka – nosacz sundajski. Ten wyjątkowy ssak utożsamia bowiem wiele cech wspólnych z polskimi ojcami i wujasami. Małpka ma charakterystyczny, duży nos, melancholijne spojrzenie oraz grubawy brzuch. Jednocześnie mordka zwierzątka przypomina w znacznej części twarz człowieka, a tym samym ma wszystko, co można powiązać z typowym polakiem. Choć ciężko prześledzić początki powstania mema o Januszu Nosaczu, wygląda na to, że jako pierwszy porównania do małpki z borneo dopuścił się YouTuber Testoviron – kontrowersyjna postać, która słynęła ze swojej niechęci do polaków i obraźliwych określeń rodaków. Towarzyszką Janusza jest z kolei Grażyna – imię prawdopodobnie zainspirowane postacią z serialu Klan.
Kim jest typowy Janusz?
Typowy Janusz to osobnik przejawiający wszystkie typowe, negatywne cechy przeciętnego Polaka. Jako naród zdecydowanie potrafimy się z siebie śmiać, jednak bardzo często mamy też względem siebie mnóstwo zarzutów – malkontenctwo, ignorancja albo bycie dusigroszem to tylko niektóre z nich. Przeciętnego Janusza cechuje zatem pasja do wędkarstwa, zimnego (i taniego) piwa, ma swoją opinie na każdy temat, a jeżeli na czymś się nie zna, skwituje to prostym „weź mi tu się synek nie wymądrzaj”. Choć memy z Januszem Nosaczem są bez wątpienia zabawne — cechy typowego Polaka przejawia większość z nas, naszych rodziców, dziadków, czy wujków. Jeżeli mamy więc wystarczającą dozę dystansu do siebie — nosacz to świetny pomysł na koszulkę lub torbę dla bliskiej osoby przejawiającej cechy „Janusza”!
